Władca poranka
Gdy pierwsze promienie słońca rozcinają nocny chłód delty Okawango, lew unosi głowę i wypuszcza głośny ryk, którego echo niesie się daleko, budząc respekt wszystkich zwierząt. Świat wokół zamiera – w szacunku i trwodze przed władcą tej ziemi. Ale ta cisza nie potrwa długo – wkrótce dzień nabierze tempa, a sawanna znów wypełni się życiem. Para uchodząca z jego pyska zdradza, jak chłodne potrafią być noce i poranki, zanim słońce rozpali sawannę do żaru.