Schronienie z przekąską
Grudniowe słońce nad botswańskim buszem potrafi prażyć bez litości. Nawet największe zwierzęta lądowe, chronione grubą skórą, odczuwają skutki żaru lejącego się z nieba. Najlepszym rozwiązaniem jest schronienie się w cieniu dorodnego drzewa marula. Poza upragnionym chłodem słonie znajdują tam dodatkowe korzyści – gałęzie, a nawet kora tego drzewa to prawdziwy przysmak. Dowód? Obdarty z kory pień, który od lat musi spełniać podwójną rolę – schronienia i przekąski.